Alex
Płacz
dziecka. Przeraźliwy, rozdzierający uszy płacz. Przykryłam głowę poduszką.
Niechętnie i z wielkim trudem podniosłam się z łóżka. Wzięłam Chrisa na ręce i
zaczęłam kołysać próbując go uspokoić. Nic. Coraz głośniejszy płacz przez który
sama miałam ochotę płakać. Mam dość.
- Cicho,
cicho bądź! – mój krzyk rozniósł się echem po całym mieszkaniu. Nie pomogło mój
syn z przerażenia płakał jeszcze mocniej. Po moich policzkach też zaczęły
spływać pojedyncze łzy. Nie wiedziałam co mam robić. Byłam bezradna, czułam się
jak małe dziecko, którym trzeba się opiekować a nie jak osoba odpowiedzialna,
której zadaniem jest opieka nad dzieckiem.
- Przestań
płakać, przestań. Słyszysz! – kolejny krzyk. Drzwi do mojego pokoju otworzyły
się i stanął w nich zaspany Zayn ubrany tylko w bokserki i czarny sweter. Stał
w progu i przeczesywał włosy ręką.
- Alex, co
tu się dzieje? Nie krzycz. – dokładnie mi się przyjrzał, zatrzymując wzrok na
mojej twarzy. – Ej, dlaczego płaczesz? -
podszedł i wziął ode mnie Chrisa. Kołysał się z nim przez chwilę nucąc
jakąś melodię, mały zasnął w jego ramionach. Patrzyłam na niego z podziwem i
wielką wdzięcznością. Odłożył go do łóżeczka i podszedł do mnie. Siedziałam na
podłodze opierając się o ścianę z podciągniętymi nogami do piersi, Malik usiadł
obok mnie. Przykrył nas kołdrę, którą ściągnął z mojego łóżka i przytulił mnie
do siebie.
- Cii, nie
płacz, Alex. Wszystko jest w porządku.- szeptał. – Nie płacz. – starł kciukami
łzy z moich policzków. – Alex co się dzieję? – ujął moją twarz w swoje ręce.
Nic nie odpowiedziałam tylko wtuliłam się w niego opierając głowę o jego tors i
zamykając oczy.
***
W pracy nie
mogłam się na niczym skupić, byłam zmęczona, roztrzęsiona i w nie za ciekawym
humorze. Bardzo często żałuje, że jest jak jest. Chciałabym być zwykłą
dziewiętnastolatką, chodzić na imprezy, upijać się do nieprzytomności, wracać
do domu kiedy chcę, być po prostu wolna. Może gdybym wcześniej myślała co robię
dzisiaj wszystko wyglądałoby inaczej. Poprawiłam grzywkę i przetarłam oczy dłońmi
i wsunęłam na nos czarne Ray - Ban’y. Jechałam metrem wsłuchując się w muzykę
dobiegającą z moich słuchawek. Czasami mam wielką ochotę wyjawić Zaynowi całą
prawdę, ale boję się konsekwencji. Wiem, że to zniszczy mu życie i może
zniszczyć naszą przyjaźń, a ja nie chcę go stracić, jest dla mnie bardzo ważny
o ile nie najważniejszy. Teraz tak naprawdę mam tylko jego. Szybkim krokiem
skierowałam się w stronę mojej kamienicy, weszłam po schodach i otworzyłam
drzwi.
- Nina? –
krzyknęłam z progu.
- Hej Alex,
Niny nie ma, Zayn od razu po twoim wyjściu zabrał Chrisa. – wyjaśniła moja
współlokatorka.
- Musze po
niego jechać, nie chcę żeby Zayn miał kłopoty.
- Perrie? –
Amy spojrzała na mnie wymownie.
- Tak,
zaczynam podejrzewać, że to już ją wkurza.
- Pewnie
jest zazdrosna.
- Nie ma o
co.
- Alex?
- Ja i Zayn
jesteśmy tylko przyjaciółmi, to wszystko. Czy to takie trudne do pojęcia!
- Nie
denerwuj się.
Wzięłam
głęboki wdech i odwróciłam się bez słowa. Wyszłam z mieszkania i przykucnęłam
na dworze. Wdychałam świeże powietrze. Alex,
powiedz mu prawdę.– krzyczał głos w mojej głowie. Alex, on na to zasługuje– przymknęłam powieki. Clark.
- Nie. –
szepnęłam i podniosłam się, kierując w stronę metra.
Po
dwudziestu minutach byłam już pod domem Zayna. Weszłam nie pukając jak to
miałam w zwyczaju i wtedy usłyszałam podniesione głosy mojego przyjaciela i
jego dziewczyny.
- Zayn, mam
już tego dość. Słyszysz! – krzyczała Perrie. – Więcej uwagi i czasu poświęcasz
jej a nie mnie, to ja jestem twoją dziewczyną, Malik. Alex to, Alex tamto.
Wolisz siedzieć u niej w jakieś kamienicy, w małym mieszkaniu z trzema pokojami
niż ze mną w moim wielkim apartamencie.
- Miejsce to
ludzie, Perrie. – powiedział mulat.
Słyszałam
jak tupie nogami i podchodzi do niego. Uderzyła pięściami o jego pierś.
- Zayn ty
nawet ze mną nie rozmawiasz. Patrz jak do ciebie mówię! – głos się jej
załamywał. – I jeszcze to dziecko, po co się nim zajmujesz? Otrząśnij się. Nie
masz przez nią życia. Zostaw ją.
Malik złapał
ją za nadgarstki i przycisnął do ściany.
- Posłuchaj
mnie uważnie. – zaczął mówić spokojnym ale podniesionym głosem. – Alex to moja
najlepsza przyjaciółka, jest dla mnie bardzo ważna, nie pozwolę jej skrzywdzić,
zawsze będę jej pomagać, a Chrisa traktuję jak własnego syna. Ona potrzebuje
wsparcia, jest sama. Ty masz wszystko Perrie, jesteś sławna, bogata, w życiu ci
się układa. Nie bądź egoistką Edwards.
- Nie mów do
mnie po nazwisku i puść mnie. – wysyczała. Nie posłuchał jej.
- Nigdy jej
nie zostawię, lepiej to zrozum. Alex jest częścią mojej rodziny, dla niej
zrobię wszystko, dam jej wszystko o co mnie poprosi, rozumiesz? Nigdy się jej
nie sprzeciwię, nigdy jej nie odmówię, jasne? – spojrzał prosto w jej oczy. Ona
wyrwała się z jego uścisku i wybiegła z salonu. Kiedy zobaczyła mnie przy
drzwiach zatrzymała się na chwilę, spojrzała na mnie ze łzami w oczach i wyszła
trzaskając drzwiami. Patrzyłam się przez chwile w miejsce gdzie jeszcze przed
sekundą stała.
- Alexis. – usłyszałam
swoje pełne imię, które Zayn wypowiedział ze szczególną ostrożnością i
spokojem. Odwróciłam się w jego stronę.
- Ja, yyy,
przyszłam bo… - zaczęłam się jąkać.
- Wiem, że
byłaś tu cały czas. – odparł obojętnie.
Usiadł na
kanapie, podeszłam i dosiadłam się. Milczeliśmy przez chwile aż w końcu
postanowiłam się odezwać.
- Zayn, nie
możesz się tak zachowywać. Dlaczego tak na nią naskoczyłeś? – spojrzałam na
niego.
- Nie udawaj
idiotki, nie słyszałaś co powiedziała. – powiedział to bardzo głośno i wyraźnie.
Od razu podniosłam się z kanapy.
- Nie
obrażaj mnie i nie podnoś na mnie głosu. – krzyknęłam. Złapał mnie za rękę i
pociągnął w dół bym z powrotem usiadła.
-
Przepraszam. – wyszeptał. – Ja, nie wiem
co mam robić. Nie podoba mi się, że ona tak mówi, nie chcę żeby cie obrażała.
- Spokojnie,
musicie porozmawiać jak wszystkie emocje opadną.
- Mamy być
razem?
- A nie
chcesz?
- Chcę.
- To w czym
problem?
- Alex, ja
nigdy z ciebie nie zrezygnuję. Jesteś dla mnie bardzo ważna.
- Wiem. –
splotłam nasze dłonie. – Może ja z nią porozmawiam.
- Nie. –
pokiwał głową. – Nie, Alex nie rób tego.
- Przeproś
ją. – nakazałam mu.
- Dlaczego?
- Dlaczego,
Zayn? Bo zachowałeś się jak skończony dupek. – puścił moją dłoń. – Oh, nie
udawaj urażonego. – odwrócił się. – Nie zachowuj się jak dziecko.
- Alex,
przestań. – powiedział.
- Tak się
nie robi, Zayn.
- Przestań!
- Ona… -
przerwał mi. – Alexis, przestań!
- Nie, Zayn,
to ty przestań. – wstałam i usiadłam mu na kolanach przodem do niego.
- Ona jest
dziewczyną i zasługuje na szacunek, na szczerość, miłość, na uśmiech,
delikatność. Spójrz na mnie. – złapałam go za podbródek i odwróciłam w moją
stronę. – A to jak ją przygniotłeś do ściany nie było delikatne, nie ważne co
powiedziała, nie powinieneś tak robić. Rozumiesz? – pokiwał twierdząco głową.
- A jeśli
zrobiłbyś jej krzywdę? – zapytałam nie analizując wcześniej moich słów. Malik
spojrzał na mnie zdziwiony.
- Ciebie
nigdy bym nie skrzywdził.
- Nigdy nic
nie wiadomo, Zayn.
- Nie
mógłbym ty jesteś taka mała, niewinna,
delikatna, słodka. Jesteś jak dziecko na, które nie można podnieść głosu.
Ciągle się uśmiechasz i wyglądasz wtedy jak osoba szczęśliwa i takie stawiasz
pozory. Wszystkich pocieszasz i starasz się im pomóc. Wprowadzasz zawsze taki
spokojny, przyjazny nastrój. Lubisz zawierać nowe znajomości i dobrze
dogadujesz się z każdym. Potrafisz mnie uspokoić jednym gestem, jednym
dotykiem, jednym uśmiechem. Chciałbym spełnić wszystkie twoje zachcianki i
marzenia. Pozwól mi na to.
- Oprócz
tego, Malik. – zakryłam mu usta dłonią. – Jestem niewychowana, rozkapryszona,
wredna, chamska, wyrachowana. Nie znoszę krytyki i zawsze muszę postawić na
swoim. Jestem strasznie uparta, pyskata i nie pohamuje się przed niczym. Dążę
do celu po trupach. Nie liczę się z nikim. Nikogo nie słucham. Nikt nie ma na
mnie wpływu. Robie to co chcę. Wyznaję zasadę „don’t grow up” i „don’t give
up”. Nie chcę dorastać, chcę być dzieckiem. Dlatego jestem taka
nieodpowiedzialna i zawsze ktoś musi mieć na mnie oko. Zayn, ty znasz te
wszystkie moje wady, tylko chyba ich nie zauważasz a może nie chcesz zauważyć.
Perrie jest pewnie lepsza ode mnie, powinieneś też skupić się na jej szczęściu,
na spełnianiu jej marzeń, zachcianek nie koniecznie. – zaśmiałam się. – Zayn uwierz
ja nie jestem idealna, jestem okropna.
- Jesteś
cudowna. – pocałował mnie w czoło.
Zeszłam z
jego kolan i stanęłam przed nim.
- Mogę
zostawić jeszcze u ciebie Chrisa, śpi, a nie chcę go budzić, muszę jeszcze coś
załatwić, przywieziesz go wieczorem?
- Tak,
pewnie.
- To do zobaczenia.
- Do
zobaczenia, Alex.
Wyszłam z
domu mojego przyjaciela, jak najszybciej musiałam się dostać do studia w którym
właśnie nagrywa Perrie. Jadąc metrem zastanawiałam się co jej powiem, czy jest w
ogóle sens żeby z nią rozmawiać, czy ona będzie chciała. Kiedy w końcu
znalazłam się na miejscu nie było odwrotu. Przeciskałam się przez sporą grupkę
fanek by dotrzeć pod drzwi gdzie stał ochroniarz, który nie chciał mnie wpuścić
do środka.
- Jestem
koleżanką Perrie Edwards. Muszę tam wejść. – mówiłam już lekko zdenerwowana.
- Wszyscy tu
tak mówią, słonko.
- Proszę ją
zapytać, ja zaczekam.
Mężczyzna
chyba zrozumiał, że nie mam zamiaru odejść. Odwrócił się napięcie i wszedł do
studia. Wrócił po paru minutach.
- Proszę za
mną, panno Clark.
- O, jak
miło. – przewróciłam oczami.
- Alex,
czego chcesz? – od razu przywitała mnie dziewczyna mojego przyjaciela.
- Też cie
miło widzieć. – nic nie odpowiedziała,
tylko wpatrywała się we mnie.
- Musimy porozmawiać.
- Ja nic nie
musze.
- Proszę.
Perrie
wypuściła powietrze z płuc i ciągną mnie za ramię zaprowadziła nas do
pomieszczenia nagrań. Blond włosa oparła się o ścianę, krzyżując ręce na
piersi. Usiadłam naprzeciwko niej.
- Perrie
posłuchaj, mnie i Zayna nic nie łączy, jesteśmy tylko przyjaciółmi, traktuje go
jak starszego brata. – nie odezwała się. – On kocha tylko ciebie i tylko z tobą
chcę być. Rozmawiałam z nim.
- On ci
kazał tu przyjść. – spojrzała na mnie.
- Nie, on o
tym nie wiem, uważasz że by się na to zgodził.
– skupiła wzrok na swoich butach. Cisza. Nie chciałam z nią milczeć, to
stawało się niezręczne. Wzięła głęboki oddech.
- Alex wy
cały czas spędzacie razem. – popatrzyła na mnie i nie spuszczając wzroku z
mojej twarzy dalej mówiła. – Widzę jak na ciebie patrzy, jakby chciał ci oddać
wszystko, jakby chciał cie obronić przed wszystkimi i wszystkim jakby chciał
rzucić się za ciebie w ogień. Widzę jak mówi do ciebie, jest zawsze taki miły,
nigdy nie podnosi na ciebie głosu, nigdy nie krzyczy, bo tego nie lubisz,
myślisz że tak dba o rzeczy których ja nie lubię. Widzę jak się do ciebie
uśmiecha, tak szczerze i prawdziwie jak nigdy. To tobie się zwierza, to z tobą rozmawia,
wygłupia się, budzi, zasypia, je posiłki. To ciebie przeprowadza za rękę przez
drogę. Ciebie zabiera na wycieczki. Spełnia twoje marzenia. Twoje sny. Zawsze
jest przy tobie kiedy śnią ci się koszmary, jest na każdy twój telefon, kiedy
masz problemy jest zawsze, nieważne co by w tej chwili robił. Mam wrażenie, że
jesteś całym jego światem, że czasami chciałby schować cię pod kurtkę i nikomu
nie pokazywać.
- On
traktuje mnie jak dziecko, jak małą dziewczynkę którą cały czas trzeba trzymać
za rękę i uważać czy nie stała jej się krzywda. Uważasz, że on mógłby kochać
tą małą dziewczynkę nie jak siostrę tylko jak dziewczynę? Proszę cię Perrie,
nie bądź śmieszna. Ja jestem małą dziewczynką ty jesteś kobietą.
- Uważasz,
że to mnie kocha? – spojrzała na mnie.
- Ja to
wiem.
- Porozmawiaj
z nim, Pezz. –podeszłam do niej i złapałam ją za podbródek.
***
Od metra do
mojej kamienicy biegłam cały czas, deszcz padał już od godziny. Wbiegłam do
mieszkania. Na kanapie w naszym małym salonie siedziała Amy i Louis.
Przywitałam się z nimi i od razu weszłam do łazienki. Zrzuciłam z siebie przemoczone
rzeczy i weszłam pod prysznic. Ciepła woda działała kojąco. Założyłam za dużo
koszulkę, bokserki i przeczesałam włosy ręką.
Weszłam z powrotem do salonu
gdzie tym razem znajdował się tam jeszcze Zayn. Od razu poszliśmy do mojego
pokoju gdzie w łóżeczku leżał mój synek. Położyłam się na łóżku i przykryłam
kołdrą, mój przyjaciel zrobił to samo.
- Idź. –
popatrzył na mnie pytająco. – Idź do niej.
- Mam iść? –
zapytał a ja w chwili kiedy zadał to pytanie uświadomiłam sobie, ze nie chcę żeby
szedł.
- Nie, zostań.
– przytulił mnie do siebie. – Lubię jak jesteś blisko.
Przymknęłam
powieki, słyszałam jego bicie serca. Było wystarczająco głośne, równomierne, spokojne.
Brzmiało jak melodia. Piękna melodia.
***
- Aaaa! –
krzyk wydobył się z moich ust. Od razu otworzyłam oczy i usiadłam na łóżku. Zaczęłam
głośno i nierównomiernie oddychać.
- Alex, to
tylko sen. – szeptał mi do ucha Zayn. – To tylko zły sen, nie bój się, wszystko
jest w porządku. Nie pozwolę cie skrzywdzić, nie pozwolę skrzywdzić was.
Spojrzałam
jeszcze na łóżeczko, w którym powinien spać Chris, był tam. Ponownie położyłam
się przytulając od Zayna.
- Dziękuję,
że jesteś.
- Zawsze
będę.
co sądzicie o zachowaniu Zayna? Perrie ma rację? a co z Alex, dobrze postąpiła? co sądzicie o tej całej sytuacji? jeśli chcecie możecie zadawać pytania nam, jak i bohaterom,
liczymy na szczerą opinię i zachęcamy do komentowania, to naprawdę dużo dla nas znaczy,
życzymy udanych, słonecznych wakacji, pozdrawiamy ♥
co sądzicie o zachowaniu Zayna? Perrie ma rację? a co z Alex, dobrze postąpiła? co sądzicie o tej całej sytuacji? jeśli chcecie możecie zadawać pytania nam, jak i bohaterom,
liczymy na szczerą opinię i zachęcamy do komentowania, to naprawdę dużo dla nas znaczy,
życzymy udanych, słonecznych wakacji, pozdrawiamy ♥
Zayn w stosunku do Alex jest taki słodki. Według mnie powinna mu powiedzieć prawdę. Zayn zasługuje żeby wiedzieć.
OdpowiedzUsuńZayn i Perrie...
Osobiście bardzo ich lubię. Chłopak nie powinien się tak do niej odnosić, ale może mieć też trochę racji. Jeśli Zayn cały czas poświęca się Alex to może właśnie ją kocha..
Czekam na następny rozdział. Chciałabym wiedzieć, czy Zayn w końcu dowie się prawdy. :>
Zapraszam też do siebie i liczę na komentarz: http://theway-i-feel.blogspot.com/
Cudowny rozdział jak zawsze :*
OdpowiedzUsuńWeny życzę :)
Zapraszam też do nas http://moj-czas-waznosci.blogspot.com/
Dośka xxx
Pytanie do zayna: myslisz ze Chris jest twoin synem?
OdpowiedzUsuńNie, nigdy nic takiego nie przyszło mi do głowy. Przecież to dziecko Alex i jej byłego chłopaka, dlaczego niby miałaby mnie okłamywać? :) - Zayn
UsuńMyślicie, że tworząc bloga lepiej zrobić dwie czy trzy bohaterki?
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział, jak zwykle :)
to zależy, czy piszesz sama czy z kimś, my jesteśmy dwie i mamy dwie bohaterki, w poprzednim blogu stworzyłyśmy trzy i to było dość męczące bo musiałyśmy wcielać się w postać, która niekoniecznie odzwierciedla naszą osobę, jeśli piszesz sama to trudno jest wymyślić historie dla dwóch bohaterek a co dopiero trzech, ale życzę powodzenia, ♥ - Alex
UsuńJak macie czas to zapraszamy, no a my zaraz dodamy się do obserwatorów :))
Usuńdrug fun and fear:
Las Vegas, które samo siebie określa mianem światowej stolicy rozrywki, słynie z ogromnych kasyn i powiązanych z nimi atrakcji. Różne formy rozrywki dla pełnoletnich przypisały Las Vegas tytuł Miasta Grzechu...
Fannie Scott, Roxie Meyer i Josie Parker - to trzy przyjaciółki, które żyją właśnie w takiej rzeczywistości. Ich przyjemności nie zawsze należą do legalnych, a one same myślą, że świat kręci się wokół nich.
Wieczne zabawy, różnego rodzaju używki doprowadziły już do nie jednej choroby.
Czy w końcu prawda powoli wychodząca na jaw sprowadzi dziewczyny na odpowiednią drogę?
Czy w ich życiu znajdzie się jakaś szansa na miłość?
Czy aby na pewno wszystko będzie wyglądało na kolorową bajkę?
http://drug-fun-and-fear.blogspot.com/
Zapraszamy na nowo powstałego bloga. Mamy nadzieję, że skomentujesz naszego bloga szczerze, nawet gdyby miałaby być to negatywna opinia. Jeśli chciałabyś wiedzieć co będzie dalej zachęcamy również do dodania się do obserwatorów.
Pozdrawiamy: Fannie, Roxie, Josie ♥
Rozdział jest niesamowity. Ona nie może powiedzieć prawdy Zaynowi, bo wszystko się zepsuje. Tak nie moze być! Już trochę nie ogarniam co było snem, ale jest okey. Przeżyje to. Jest długi i cudownie napisany. Czekam na następny!
OdpowiedzUsuńJak możecie to wpadnijcie jutro na prolog na moim nowy blogu:
http://belivingin.blogspot.com/
WENY xx
to smutne, że mimo iż się kochają nie są ze sobą. takie historie moim zdaniem są najciekawsze. tak jak w moim poprzednim blogu BFaR Jenny i Niall byli najsłodsi na świecie, tak u was tę rolę zajmuje Alex i Zayn. niby są tylko przyjaciółmi, jednak wszyscy w około wiedzą, że oni darzą się większym uczuciem. czekam na rozwinięcie ich akcji jeszcze bardziej, ale boję się, że Alex na samym końcu nie powie Zaynowi, że to jego dziecko, jednak już najgorsze skurwysyństwo ją męczy. zapewne gdy powie mu o dziecku to się pokłócą i boję się jakie będą efekty... mam tyle pomysłów i po prostu zastanawiam się jak to wszystko rozegracie. nie mogę się doczekać następnego, bo chcę poznać dalsze losy tych wspaniałych bohaterów oraz chcę zobaczyć jaką piosenkę dodacie, bo uwielbiam na razie chyba wszystkie które dodałyście do rozdziałów.
OdpowiedzUsuńżyczę wielu imprez w wakacje oraz wspaniałych pomysłów na blogi ♥
pozdrawiam Alison ♥
nie wiem co mogę wam napisać.
OdpowiedzUsuńjesteście IDEALNE I ZAZDROSZCZĘ TALENTU
Alex powinna być z Zaynem i tak jak Alison napisała wyżej są oni najsłodsi na świecie. chciałabym mieć takiego przyjaciela i jej po prostu zazdroszczę. po za tym dodajecie wspaniałe piosenki, któe ja uwielbiam ♥
miło by było gdybyście weszły na mojego bloga, gdyż fabuła może was zainteresować
http://school-nightmare.blogspot.com/ ~ Cassie ♥
[spam]
Usuń"Nastolatka o czerwonych włosach w niedbały sposób opierała się na dłoni, patrząc na swoje odbicie w weneckim lustrze. Zdawała ona sobie sprawę z tego, że po drugiej stronie zapewne mama, tata i może jej brat ze współczuciem patrzą jak najmłodszy członek ich rodziny, od kilku godzin czeka aż ktoś wysłucha jej historii."
To jest właśnie wstęp pierwszego rozdziału, który właśnie ukazał się na blogu http://school-nightmare.blogspot.com/ :)
jeśli masz ochotę to zachęcam do wyrażenia szczerej opinii, która niekoniecznie musi być pochlebna.
zachęcam do przeczytania rozdziału oraz zaobserwowania bloga.
przepraszam za spam, Cassie ♥
idealny !
OdpowiedzUsuńkocham to jak piszę ♥
czekam nn ;)
Całujee Lolaa ;***
Cóż... Sytuacja między nimi jest bardzo... interesująca. Nie dziwię się Pezz - zareagowałabym tak samo na jej miejscu. Zayn chyba nie jest do końca pewny swoich uczuć. Moim zdaniem zareagował trochę zbyt brutalnie w stosunku do Perrie. Natomiast dziwię się, że po wyznaniu Zayna, Alex nie zaczęła się czegoś domyślać, bo jak dla mnie to było bardzo jednoznaczne :P Jestem ciekawa, czy Edwards i Malik się pogodzą :) Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału, dlatego mam nadzieję, że będzie on niedługo :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam xx
Zapraszam na nowy rozdział na: you-are-so-pretty-when-you-cry.blogspot.com :)
o matko rozdział jest atki słodki już myśklałam że do czegoś dojdzie w salonie u Malika boje sie jak zareaguje jak Alex mu powie że jest ojcem Chrisa zresztą Alex i Zayn muszą być razem!! xx
OdpowiedzUsuńNigdy nie wiem co napisać w komentarzu XD Myślę że Pezz ma rację, wg wcześniej Zayn powiedział to samo. mam pytanie do Malika. Traktujesz traktujesz Alex bardziej jak siostrę czy dziewczynę na której ci zależy i mógłbyś z nią być?
OdpowiedzUsuńKocham Alex najmocniej na świecie, nigdy nie zastanawiałem się nad tym czy traktuję ją jak siostrę czy bardziej dziewczynę, która mi się podoba. Zapewne moglibyśmy być razem, ale wydaje mi się, że to by skomplikowało wiele spraw, bo nie wiem czy traktowanie ją jak dziecka, pilnowanie na każdym kroku i chęć zapewnienia bezpieczeństwa oraz szczęścia nie przemawia za tym, że traktuję ją jak siostrę. - Zayn
UsuńAlex i Zayn tak do siebie pasują, jak dwie krople wody <3 Ten moment w domu Zayna, kłótnia z Perrie, a potem rozmowa z Alex<3 Alex i Malik muszą byc razem!
OdpowiedzUsuńKiedy Alex powie Malikowi że Chris to jego dziecko ?
OdpowiedzUsuńprzykro mi ale nie możemy odpowiedzieć na takie bezpośrednie pytanie, - Alex
UsuńOd dawna miałam zacząć czytać to opowiadanie, miałam je w linkach, ale nie obserwowałam. Teraz żałuje, że nie zaczęłam tego czytać wcześniej, ponieważ zakochałam się w tym opowiadaniu. Bardzo lubię Alex i małego Chrisa. Pewnie nie tylko ja jestem za tym, żeby ona była z Zaynem. Szkoda by mi było tylko Perrie. W sumie, to nawet ją lubię.
OdpowiedzUsuńAmy też jest fajna. Jej relacje z Harrym trochę, to mało powiedziane, skomplikowała Melanie. Odebrać swojej najlepszej przyjaciółce chłopaka, okłamując przy tym ją i jego.. Nie rozumiem jej toku myślenia. Może Harry i Amy nie pasują do siebie, no ale fajnie by było, gdyby ta sprawa z tym kłamstwem wyszła w końcu na jaw. Może wreszcie by się pogodzili :)
Wydaje mi się, że miałyście więcej opowiadań. Nie jestem pewna. Mam do was bardzo wielką prośbę. Spodobał mi się strasznie wasz styl pisania i chciałabym poprosić o, może jakąś kopię waszych poprzednich opowiadań, lub gdybyście mogły wznowić na parę dni te opowiadania, żebym mogła je sb skopiować czy coś. Bardzo was o to proszę, jeśli oczywiście nie sprawia wam to żadnego kłopotu ^^
Pozdrawiam i życzę weny :)
nasze poprzednie blogi to:
Usuńhttp://hard-bland-sensitive.blogspot.com/
http://live-truth-love.blogspot.com/
♥ - Alex
zacznę od tego, że wybrałyście wspaniałą piosenkę do rozdziału, bardzo ją lubię ♥
OdpowiedzUsuńmyślę, że ich historia jest cóż trochę pokręcona haha. bo ciężko jest tylko się przyjaźnić jeśli się kogoś kocha bardziej niż jak przyjaciela. oczywiście obydwoje jeszcze nie znają swoich uczuć względem siebie, jednak wydaje mi się, że Zayn nie kocha Perrie, a jest z nią = w sumie nie wiem dlaczego haha. ciekawi mnie jak to wszystko dalej rozegracie. strasznie już bym chciała wiedzieć kiedy Zayn dowie się, że Chris to jego dziecko i jak on zareaguje, bo na pewno się pokłócą.
życzę wam udanych wakacji, dużo gorących dni, szaleństwa i wielu imprez ♥
pozdrawiam, allie
bardzo lubię waszego bloga i cieszę się, że nie robicie z niego niczego przewidywalnego. z każdym nowym rozdziałem zagłębiam się w historie tych bohaterów i po prostu jestem w gorącej wodzie kąpana, bo chcę czytać jeszcze więcej. w sumie wiem, że nigdy nie komentowałam (ja) waszego bloga, bo jak widać robi to zawsze Allie, ale stwierdziłam, że chyba zacznę :)
OdpowiedzUsuńjak czytałam to widziałam kilka takich błędów jak: ę zamiast ą, lub brak przecinka, ale wiem, że to jest mało ważne i nie zwracajcie na tą "uwagę", bo to nie ma sensu ♥ - jamie
Zayn jest słodki i opiekuńczy, Perrie maa racje, a Amy postąpiła z jednej strony źle, a z drugiej dobrze. Czekam na n <3 Kocham :***
OdpowiedzUsuńdostałyście się do liceum?
OdpowiedzUsuńtak, tak :) - A&A
Usuń
UsuńLIFE IS A EVENT
Bristol High School to szkoła z internatem położona w głównej części jednego z największych i najbardziej zaludnionych miast Wielkiej Brytanii - Bristolu. To tam co roku składane jest tysiące podań, a mnóstwo młodych ludzi modli się by to właśnie ich imię widniało na wiejkiej liście wywieszonej na dziedzińcu. Wszyscy chcą zacząć nowe życie w renomowanej angielskiej szkole.
Fleur i Gwen to przedstawicielki rocznika '95 , tego, który zacznie naukę w BHS. Obie nastawione są na lata pełne nauki i pracy. Obie nie wiedzą, że wchodząc w mury Bristolskiej Szkoły powitają nowy, odmienny świat pełen szalonych imprez i ucieczek z internatu. Ich do tej pory ułożone życie ulegnie kompletnej zmianie, a pomoże im w tym szkolna elita, która dziwnym sposobem zacznie interesować się rekrutkami.
Czy elita ma wobec dziewczyn jakieś nieczyste zamiary?
Czy Fleur i Gwen wpadną w kłopoty?
Czy jednak zakończy się to happy endem?
zapraszam na bloga life-is-a-event.blogspot.com i przepraszam za spam c:
świetny rozdział, czekam na kolejny. ;)
OdpowiedzUsuńMam pytanie do Zayna ;
Co byś zrobił gdyby okazało się, że Chris jest twoim dzieckiem?
Zayn: Nigdy o tym nie myślałem, więc na pewno byłbym w wielkim szoku.
Usuńprzepraszam, mogłybyście mi powiedzieć jaki rodzaj szablonu zastosowałyście do tego bloga? z góry dzięki za odpowiedź x
OdpowiedzUsuńnie zmieniałyśmy go, założyłyśmy i taki był, nazywa się, chyba - simple. po prostu zmieniałyśmy szerokość itp x - Amy
Usuńjakie czytacie blogi?
OdpowiedzUsuńogólnie to dawno nie czytałam żadnych rozdziałów, bo są wakacje i ciągle się coś dzieje, ale czytam blogi (i muszę nadrobić kilka zaległości): secrets of human, life are moments, dark i muszę przeczytać 1 rozdział na school nightmare, jeśli chodzi o Alex, to z tego co się orientuję czyta: secrets of human, life are moments, dark, cold, sick truth i jeszcze coś, ale nie pamiętam adresu :( - amy
Usuńco dzisiaj robilyscie? co tam u was? x
OdpowiedzUsuńdobrze. alex jest u kuzynki w grecji, dzisiaj były chyba na zakupach i gdzieś wieczorem jeszcze, jakaś góra ze znajomymi chyba :) a ja byłam dzisiaj z moim chłopakiem, później z mamą na chwilę, wróciłam do domu się pakować i jeszcze o 21:30 na pół godziny on do mnie przyjechał się pożegnać, bo wyjeżdżam, on też i się 2 tygodnie nie będziemy widzieć :( w sumie to się cieszę, ale już chcę żeby nasza 3 wróciła, haha - amy
UsuńAlex
OdpowiedzUsuńi Zayn zdecydowanie powinni być razem i myślę, że Alex też to wie tylko
ma jakąś swoją pokryta logikę i uważa, że tak będzie lepiej dla
Malika... Pezz ma rację- Zayn spędza więcej czasu z nimi niż z nią, to
chyba oczywiste na kim mu bardziej zależy.
Ogólnie to mieliście świetny pomysł na tą fabułę xoxo
I pytanie do Alex:
Co by było, gdyby w twoim życiu nie pojawił się Zayn?
to zycie nie mialoby sensu i nie bylabym tu gdzie jestem teraz, Zayn i Chris sa dla mnie wszystkim, :) - Alex
Usuń"Pokój numer 138 był na samym końcu długiego korytarza. Złapałam za klamkę, a drzwi otworzyły się bez problemu. W środku siedziały trzy dziewczyny. Dwie z nich miały brązowe włosy, a jedna blond. Ich wzrok spoczął na mnie, a ja spuściłam głowę.
OdpowiedzUsuń- No tak, Jossy, bawisz się w niańkę - blondynka mruknęła najwidoczniej niezadowolona. - Wstawaj Sam, do ciebie też na pewno przyszła - po czym wraz z jedną z nich wyszły z pokoju. Spojrzałam na dziewczynę, która siedziała na łóżku oparta o ścianę. Jej ciemne włosy były mocno poczochrane, a usta pomalowane na czerwony kolor. Była wysoka co wywnioskowałam patrząc na jej długie, szczupłe nogi. Uśmiechnęła się do mnie i wstała z miejsca."
zapraszam na bloga life-is-a-event.blogspot.com pojawił się pierwszy rozdział :)
PRZEPRASZAM ZA SPAM :)
Zakochałam się w tym blogu. Nigdy nie czytałam lepszego. Już nie mogę doczekać się następnego rozdziału.
OdpowiedzUsuńAlex przeczytaj tego bloga, jest dość... bezpośredni ♥ ale wciągający :) jeżeli lubisz Zayn'a, to ci się spodoba. I thing so, cokolwiek ♥ cold-fanfiction.blogspot.com
OdpowiedzUsuńczytam od poczatku i ubostwiam, ♥ - Alex
UsuńSUPEROWY BLOG DODAJ JAK NAJSZYBCIEJ 7 ROZDZIAŁ :)
OdpowiedzUsuńSuper rozdział , czekam na więcej. Zakochałam się w tym blogu. Myślę, że Zayn gdyby się dowiedział, że Chris jest jego synem byłby wspaniałym ojcem. Zadam pytanie nie do tego rozdziału , ale ok.
OdpowiedzUsuńPytanko do Harrego:
Czy Amy ci się nadal podoba i czy chcesz czy mógłbyś z nią dalej być?
Harry: jeśli chodzi o wygląd to zawsze uważałem, że jest ładna, ale chyba nie ma sensu odpowiadać czy mógłbym z nią być bo ten temat jest zakończony...
UsuńKiedy kolejny rodzial bo juz nie moge sie doczekac ^^
OdpowiedzUsuńtrudno powiedziec, sa wakacje i my ja inni wyjechalysmy, amy jest u babci i nie ma internetu a ja jestem w grecji u kuzynki, w niedziele wracam, amy tez, wiec wszystko wroci do normy, ale teraz naprawde trudno mi powiedziec kiedy pojawi sie nowy rozdzial, prosze o cierpliwosc, ♥ - Alex
Usuńhttp://this-girl-must-be-mine.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńchciałabym Cię zaprosić na mojego bloga. mam nadzieję, że wpadniesz na niego i, że zainteresuje Cię historia Faith. :)
Alex :)
Cześć :) Chciałam serdecznie zaprosić na 1 rozdział, który pojawił się na moim nowym blogu, prowadzonym wraz z inną pisarką. Jeśli masz czas - wpadnij i wyraź swoją opinię, gdyż nawet najszczersza krytyka sprawia, iż chce nam się pisać więcej :)
OdpowiedzUsuńhttp://addiction-hatred-and-passion.blogspot.com/
Pozdrawiamy :) - Annabel i Mia ♥
Wow. Świetny :**** bardzo mi się podoba i czekam na więcej ;*** zapraszam na moje 2 blogi : http://darkhopeofloveandpain.blogspot.com/ http://inlifebeautifulthereareonlytimes.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŚwietnyy bloog!:) osobiście się w nim zakochałam!
OdpowiedzUsuńKiedy nastepny rozdział? ;>>
próbuję go napisać, ale dzisiaj będę mieć czas dopiero po 22, jutro poświęcę na niego cały dzień. chciałybyśmy dodać go już jutro i się naprawdę postaram a jeśli nie, to w poniedziałek będzie :) - amy
UsuńNiesamowite
OdpowiedzUsuńtrafiłąm przypadkiem i naprawde mi sie spodobał
kiedy nastepny rozdział ?
jak dam radę to może nawet i dziś, a jeśli nie to poniedziałek x - amy
UsuńSiemka prowadzisz świetnego bloga, bardzo chętnie będę czytać kolejnego! Ale mam wielką prośbę chciałabym też mieć takiego bloga tylko problem w tym że nikt by mnie nie czytał i prośba np. mogłabym być adminką na okres próbny na serio BARDZO PROSZĘ!
OdpowiedzUsuńprowadzicie*. jesteśmy 2 i w takim składzie zamierzamy pozostać, jest tak nam łatwiej i wygodniej, więc nikogo nie potrzebujemy :)
Usuńdziękujemy za miłe słowa, a teraz mam radę dla ciebie - my też zaczynałyśmy od zera, jak każdy tutaj, po prostu powinnaś trochę popracować i rozsławić bloga, skoro chcesz go prowadzić. nie idź na łatwiznę. po jakimś czasie na pewno będą efekty - amy
dziewczyny świetnie piszecie ;) ♥ uwielbiam was :) to jest was trzeci blog, tak ?
OdpowiedzUsuńkiedy dodacie nowy rozdział ? już nie mogę wytrzymać... a trochę czasu minęło od opublikowania tego rozdziału :)
przepraszam, nie zauważyłam odpowiedzi dwa komentarze wyżej, to czekam na nowy :)
Usuńtak to nasz trzeci blog
Usuń+ dzisiaj już nie zdążę go skończyć :( - amy
macie plany na kolejnego bloga?
OdpowiedzUsuńnie, nie mamy konkretnych planów na kolejnego bloga, ale na pewno taki powstanie, jak na razie chcemy się skupić na tym, ♥ - Alex
Usuńkieeedy nowy ? :) <3
OdpowiedzUsuńrozdział pojawi się około 12 w nocy, ♥ - Alex
Usuńo ! to czekam :) x
Usuńkiedy go prawie skończyłam musiałam zresetować komputer i rozdział nie chce mi się otworzyć, odzyskałam kopię zapasową, ale tam jest tylko połowa tego rozdziału... bardzo przepraszam za opóźnienia, ale jestem strasznie zmęczona, a muszę rano wstać, więc skończę go (powtórnie) dzisiaj wieczorem i dzisiaj na 100% będzie - amy
Usuńno trudno, przecież to nie Twoja wina kochana :) poczekamy, jeden dzień w tą czy w tą, nie robi już takiej różnicy. x
UsuńNominowałyśmy Twojego bloga do The Versatile Blogger! Więcej informacji na temat nominacji na http://stayalivejuststayalive.blogspot.com/p/nominacje.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i zapraszamy do czytania naszego opowiadania ♥
Chelly and Eve
rozdział genialny <3 mam pytanie do Zayna : Jeśli okazałoby się ,że Chris jest twoim dzieckiem co byś zrobił? Byłbyś dalej z Perrie czy byłbyś z Alex? :)
OdpowiedzUsuńtrudno, jest mi powiedzieć, niby dlaczego miałoby się okazać,ze Chris to mój syn? ja i Alex jesteśmy tylko przyjaciółmi i nie łączą nas żadne inne relacje, a jeśli te chore przemyślenia okazały by się prawdą zapewne bym był wściekły na Alex, za to że mi nie powiedziała. - Zayn
UsuńNOWE OPOWIADANIE Z ONE DIRECTION!
OdpowiedzUsuńZ góry przepraszam za spam.
„- Szybciej! – biegłam ile sił w nogach i śmiałam się jak nienormalna.
- Szybko popierdalają! – krzyczał Eddie, który biegł za mną.
- Zapierdalaj szybciej tymi krótkimi nóżkami! – nie mogłam przestać się śmiać. – Kurwa Eddie, psiarnia depcze nam po piętach!
- Biegnij ile masz sił w nogach! – śmialiśmy się i biegliśmy przed siebie najszybciej jak mogliśmy.”
Stany Zjednoczone, Chicago. 18-letnia Janice Belmont wiedzie szalone i pełne niebezpieczeństw życie. Uważa, że w życiu najważniejsze są używki, imprezy, kradzieże i beztroskie życie. Ma swoich przyjaciół, którzy są jej rodziną i dzięki nim poznała takie życie. Dziewczyna pod żadnym pozorem nie chce zmieniać swojego życia, ani swoich przyjaciół. Wszystko jednak może się pozmieniać kiedy w jej życiu pojawi się pięciu chłopaków, całkowicie innych niż ona i żyjących zupełnie inaczej niż ona i jej przyjaciele. Co się wydarzy? Czy Janice zmieni nastawienie do życia i ludzi ją otaczających? Czy dla miłości poświęci swoje życie? Wszystkiego możesz się dowiedzieć czytając: http://gray-abyss.blogspot.com/
Serdecznie zapraszam do obejrzenia bohaterów i przeczytania fabuły, które znajdują się na blogu. :)
blog zajbisty eejj podajcie swoje aski
OdpowiedzUsuńPodpisuje się pod pozostałymi komentarzami .
OdpowiedzUsuńGenialny !
Czekam na nn.
Pseplasam za spam =-)♥
http://livenothingisspeciallysuitable.blogspot.com/
(O co chodzi )
Chanel w wieku 13 lat zachorowała na białaczkę . Po 3 latach wygrała , a po 2 latach odrosły jej włosy .
Jej życie wróciło do normy no prawie nie potrafi przełamać się i zacząć tańczyć . Pewnego dnia zasłabnie czy nastąpią jakieś komplikację ?
Zayn /Harry